Turcja jest krajem wyjątkowo atrakcyjnym pod względem turystycznym. Wielu podróżnych z naszego kraju decyduje się na to, by właśnie tam spędzić swoje wakacje. Głównie za cel własnych podróży obieramy Riwierę Turecką. To właśnie tam obecnie mamy możliwość skorzystania z niezwykle bogatej oferty luksusowych hoteli oraz innych atrakcji. Ostatnimi czasy niezwykle popularny stał się urokliwy i klimatyczny kurort zlokalizowany w miasteczku Demre. Turyści znajdą tam bowiem wszystko to, co w Riwierze Tureckiej jest najpiękniejsze. Malownicze plaże, piękną przyrodę, a także cały szereg zabytków. Niemniej jednak wczasy w kurorcie Demre mogą być jeszcze bardziej wyjątkowe i niesamowite, jeśli zdecydujemy się na krótką wycieczkę, na bezludna wyspę Kekova i zapoznanie się z historią zatopionego, antycznego miasta. Jakie są więc możliwości podróży na bezludną wyspę Kekova i jak ją zwiedzać?
Ciebie to nic nie kosztuje, a ja pozyskam środki na następne artykuły. Z góry Ci dziękuję!
Spis treści
Wyspa Kekova – bezludna wyspa, która stała się celem turystycznym
Większość podróżnych, którzy marzą o tureckich wakacjach wyobraża sobie luksusowe hotele i plaże, zapełnione podróżnymi z całego świata. Właśnie dlatego do niedawna to właśnie Antalya była jednym z najważniejszych kierunków turystycznych. Obecnie jednak możemy zaobserwować gwałtowną zmianę tej tendencji. Podróżni kierują swoje kroki w stronę innych kurortów, mniejszych i bardziej klimatycznych, które zlokalizowane są na Riwierze Tureckiej. Właśnie dlatego to miasteczko Demre zyskało sobie tak ogromną sławę. Co więcej, wakacje tam to szereg możliwości i nie odnosi się to jedynie do ruin antycznego miasta Myra.
Z Demre można bowiem zorganizować sobie wycieczkę na tajemniczą i całkowicie bezludną wyspę o wdzięcznej nazwie Kekova. Jest to niewielka wysepka o powierzchni jedynie 4,5 kilometrów kwadratowych, która znajduje się tuż u wybrzeży Riwiery Tureckiej. Niemniej jednak wyspa ta znana jest z tego, że skrywa w sobie wiele, antycznych tajemnic, a także może zaoferować nam przepiękną przyrodę. Wyspa Kekova jest nazywana perłą Wybrzeża Likijskiego, które pełne jest piaszczystych plaż oraz luksusowych hoteli. Wyspa Kekova z początkiem XX wieku była punktem spornym pomiędzy Turcją, a Włochami, jednak obecnie niezamieszkana wyspa dawniej tętniła życiem. Znajdziemy tam bowiem pozostałości antycznych osad i rajską przyrodę, która rozwija się swoim tempem. Z pewnością taka podróż, pozwoli nam nieco cofnąć się w czasie.
W jaki sposób można dostać się na wyspę Kekova?
Możliwości podróży na wyspę Kekova są nieco ograniczone. Jak wiadomo, wyspa ta nie jest zamieszkana, więc nie ma tam profesjonalnie zorganizowanego portu czy jakiegokolwiek lotniska. Jedną z najchętniej wybieranych opcji przez podróżnych jest skorzystanie z agenta turystycznego. Wiele placówek biur podróży, które znajdują się w Demre, oferuje zorganizowane rejsy z przewodnikiem właśnie na wyspę Kekova. Wówczas turyści mogą cieszyć się przede wszystkim zwolnieniem z konieczności planowania i poszukiwania przewodników. Niemniej jednak takie rejsy można również zorganizować sobie we własnym zakresie. W kurorcie Demre znajdziemy także prywatnych przewoźników, którzy za niewielką opłatą zafundują nam rejs wzdłuż malowniczego wybrzeża Riwiery Tureckiej, aż na samą wyspę Kekova. To, który sposób podróży wybierzemy, zależy już od naszych preferencji. Warto jednak pamiętać, że na wyspę można zabrać ze sobą samochód. Niemniej jednak znajduje się tam tylko niewielki odcinek drogi, który prowadzi wzdłuż górskich serpentyn.
W jaki sposób zwiedzać wyspę Kekova i co warto na niej zobaczyć?
Wyspa Kekova była niegdyś gęsto zaludniona i tętniąca życiem. Nie da się ukryć jednak, że wraz z najazdami między innymi Arabów, mieszańcy albo byli wymordowani albo uciekali do kontynentalnej części Turcji. Masowe emigracje sprawiły, że bardzo szybko wyspa Kekova stała się wyspą niezamieszkaną. Niemniej jednak pozostałości po antycznych osadach znajdują się tam po dziś dzień, a sama wyspa Kekova stała się swoistym antycznym skansenem. Wobec tego w jaki sposób można ją zwiedzać i co warto na niej zobaczyć?
1. Ruiny zatopionej wioski Dolchiste
Praktycznie każda ze starożytnych osad na wyspie Kekova została zatopiona. Niemniej jednak przy odrobinie szczęścia, turyści będą mogli zobaczyć chociażby ruiny osady Dolchiste. Została ona zatopiona w II wieku naszej ery, w momencie kiedy wyspę Kekova nawiedziło potężne trzęsienie ziemi. Warto w tym momencie wspomnieć, że jeszcze w czasach Imperium Bizantyjskiego podjęto decyzję o tym, by tę osadę odbudować. Niemniej jednak była ona głównym celem najazdów Arabów, więc ostatecznie została ona całkowicie opuszczona. Warto dodać, że dawniej była to jedna z najprężniej rozwijających się antycznych osad, a wśród ruin można także podziwiać starożytną świątynie z całkiem dobrze zachowaną kolumnadą.
2. Ruiny bizantyjskiego kościoła
Jest to jedna z większych pozostałości po antycznych budowlach na wyspie. Ruiny bizantyjskiego kościoła również częściowo są zatopione. Niemniej jednak turyści mają szansę je zobaczyć, a nawet podejść do nich z dość bliskiej odległości. Zgodnie ze źródłami, kościół ten pochodzi jeszcze z okresu przed naszą erą i prawdopodobnie był jednym z najważniejszych miejsc kultu religijnego na całej wyspie Kekova.
3. Ruiny starożytnej osady Teimussa
Jest to kolejna, antyczna osada, a raczej pozostałości po niej, które również możemy znaleźć na wyspie Kekova. Osada ta nie została zatopiona z prostego powodu, znajdowała się ona na wzgórzu, co jednak nie przeszkodziło Arabom w próbach jej zdobycia. Niestety osada Teimussa podzieliła los wioski Dolchiste i mieszkańcy pozostawili ją całkowicie wyludnioną. Obecnie można podziwiać jej ruiny, które rozlokowane są na całym wzgórzu pomiędzy gęstym zagajnikiem.
4. Antyczne grobowce
Wzdłuż południowej linii brzegowej wyspy Kekova, można także podziwiać antyczne grobowce, które wykuto w dość prymitywny sposób w skale. Co ciekawe, turyści mogą zagłębić się do ich wnętrza, a wstęp jest całkowicie darmowy. Jednak z darmowego wstępu mogą skorzystać jedynie Ci podróżni, którzy dopiero co przyjechali do Turcji.
4. Ruiny starożytnego miasta Kale w rejonie wyspy Kekova
Wyspa Kekova swoim regionem obejmuje także kilka niewielkich, antycznych wiosek na wybrzeżu Riwiery tureckiej. Jedną z nich jest właśnie wioska Kale.To kolejna, antyczna osada, a raczej pozostałości starożytnego miasta, jakie można znaleźć na wyspie Kekova. Turyści mogą tam przede wszystkim podziwiać antyczny teatr wykuty w skale. Nie jest to formacja tak pokaźnych rozmiarów jak np. w Myrta, jednak robi ogromne wrażenie.
Dlaczego warto wybrać się w rejs na bezludną wyspę Kekova?
Z całą pewnością bezludne wyspy nie są głównym celem turystycznych podróży. Zwykle cenimy sobie luksusowe i rozrywkowe kurorty, których na samej Riweirze Tureckiej absolutnie nie brakuje. Mimo wszystko wyspa Kekova staje się coraz popularniejsza. Tak naprawdę jest tam lub skorzystanie z fakultatywnych wycieczek organizowanych przez biura podróży może być absolutnie niesamowitym doświadczeniem. Już sam wyjazd z portu w Demre i rejs promem na bezludną wyspę, wzdłuż malowniczego wybrzeża Riwiery Tureckiej pozwoli nam na to, by napawać oczy niesamowitymi widokami.
Warto zauważyć, że sama wyspa pełnia rolę swoistego skansenu i jest od 1990 roku obszarem objętym specjalną ochroną. Pozostałości antycznych osad i zatopionych wiosek dają dowód na to, jak burzliwa i dramatyczna musiała być historia mieszkańców wyspy. Co więcej, taki rejs to możliwość cofnięcia się w czasie. Kunszt wykuwania w skale teatrów czy grobowców może zachwycić nie jednego turystę, który nie dawał wiary w to, jak wysoko rozwinięta mogła być antyczna cywilizacja. Wobec tego, jeśli tylko mamy zaplanowane wczasy na Riwierze Tureckiej w kurorcie Demre, warto poświęcić jeden dzień na to, by skorzystać z możliwości wycieczki na bezludną wyspę Kekova. Krajobrazy i ruiny, które tam zobaczymy, z pewnością na dość długo pozostaną nam w pamięci.